Stefan Pecyna (1892-1964)
Urodził się w 1892 r. w Komorowie koło Kazimierza Biskupiego jako syn rolnika.
W 1910 r., aby uchronić się przed poborem do rosyjskiej armii uciekł z zaboru rosyjskiego. Po przekupieni strażnika na punkcie granicznym w Łężcu przedostał się do Wrześni, później wyjechał do USA.
W Stanach Zjednoczonym był już jego brat. Do 1916 r. pracował w hucie w Pensylwanii. W tymże roku na ochotnika wstąpił do tworzącej się armii Józefa Hallera. Po przeszkoleniu w Kanadzie, w 1917 r. armię przetransportowano do Francji. W latach 1917-1918 walczył po stronie Francji w I wojnie światowej przeciwko armii niemieckiej. Wiosną 1919 r. z Armią Hallera wrócił do Polski i został zakwaterowany w koszarach w Bydgoszczy. W 1920 r. jednostka wyruszyła na front bolszewicki w okolice Płocka. Był konnym łącznikiem w artylerii – przewoził rozkazy pod artyleryjskim ostrzałem. Po odparciu Rosjan w pogoni za cofającym się nieprzyjacielem Armia Hallera dotarła pod Lwów. Następnie przeniesiono jednostkę na Śląsk, do ochrony Powstań Śląskich.
Po zdemobilizowaniu w 1921 r. przebywał sześć tygodni w Szczypiornie koło Kalisza, gdzie oczekiwał na powrót do USA. Jako ochotnik zmobilizowany na terenie Stanów Zjednoczonych miał prawo do darmowego powrotu. Przedłużające się procedury związane z wyjazdem jednak go zniechęciły. Ostatecznie, podjął decyzję o pozostaniu w Polsce. Wrócił do Komorowa, gdzie prowadził gospodarstwo rolne. Później gospodarzył w Kramsku, skąd pochodziła jego żona, Zasutowie koło Wrześni i Janowie – Rudach.
Ożenił się z Marianną Borecką (1900-1962). W 1933 r. wraz z rodziną (z żoną doczekali się trzech synów i córki) osiedlił się w Słupcy. Zamieszkali w wielorodzinnym domu przy ul. Poznańskiej 30. Zajmował się wówczas drobnym handlem.
Zmarł w 1964 r. i spoczywa na słupeckim cmentarzu.